Dbamy o Twoją prywatność
Dzięki plikom cookies i technologiom pokrewnym oraz przetwarzaniu Twoich danych, możemy zapewnić, że dopasujemy do Ciebie wyświetlane treści.Wyrażając zgodę na przechowywanie informacji na urządzeniu końcowym lub dostęp do nich i przetwarzanie danych (w tym w obszarze profilowania, analiz rynkowych i statystycznych) sprawiasz, że łatwiej będzie odnaleźć Ci w Allegro dokładnie to, czego szukasz i potrzebujesz.Administratorem Twoich danych będzie Allegro oraz niektórzy partnerzy, z którymi współpracujemy.
Ułatwienia korzystania z naszych stron, prezentowania spersonalizowanych treści i reklam oraz ich pomiaru, tworzenia statystyk, poprawy funkcjonalności strony.Zgodę wyrażasz dobrowolnie. Możesz ją w każdym momencie wycofać lub ponowić w zakładce Ustawienia plików cookies na stronie głównej. Wycofanie zgody nie wpływa na legalność uprzedniego przetwarzania.
polityka plików cookiespolityka ochrony prywatnościKolekcjonowanie szóstaków i ich historia
W ciągu historii naszego państwa wybijano wiele monet o różnych nominałach. Jednymi z najciekawszych z nich są monety 6-groszowe, zwane popularnie szóstkami. Obecnie pieniądz ten jest coraz częściej doceniany i poszukiwany przez kolekcjonerów. Zanim jednak rozpocznie się budowanie zbioru szóstaków, warto poznać ich historię.
Czas czytania: 7 min
Reforma z 1528 r.
W latach 20. XVI w. przeprowadzono w Polsce dużą reformę pieniądza. Zalewanie naszego rynku przez gorsze półgrosze świdnickie sprawiło, że gospodarka Korony załamała się, wymuszając przeprowadzenie niezbędnych reform. W ramach tych działań w 1528 r. do systemu polskiego pieniądza wprowadzono m.in. monety o wartości 6 groszy. Wybijano je ze ściągniętych z rynku i przetopionych półgroszy świdnickich w krakowskiej mennicy koronnej.
Szóstaki w Krakowie wybijano zaledwie przez dwa lata, a od 1529 r. ich bicie rozpoczęto w mennicy państwowej w Toruniu, gdzie ich produkcja trwała do 1535 r. W latach 30. XVI w. produkcję szóstaków uruchomiono także w mennicach miejskich w Gdańsku (w latach 1535–39) oraz Elblągu (okres: 1535–36; jako jedyne nie prezentowały wizerunku króla).
Rzadki nominał
Za panowania ostatniego z Jagiellonów na polskim tronie, jak również w czasach pierwszych władców elekcyjnych szóstaki były wybijane rzadko i w niewielkich nakładach lub wcale. W okresie rządów Zygmunta II Augusta wybito je zaledwie dwukrotnie – w 1547 i 1562 r., w mennicy w Wilnie. Henryk Walezy nie zdążył wybić własnych polskich monet, jego następca Stefan Batory zaś zdecydował się na produkcję monet sześciogroszowych jedynie w wileńskiej mennicy w 1581 i 1585 r. Każda z tych emisji (wliczając w to także panowanie Zygmunta I Starego), z uwagi na niewielką liczbę wybitych monet, cieszy się dużym zainteresowaniem wśród kolekcjonerów. Nie dziwią więc zawzięte walki o każdy egzemplarz oraz wysokie ceny, jakie ostatecznie osiągają poszczególne monety.
Zobacz również: Okresy monetarne w historii Polski.
Szczyt popularności
Zdecydowanie o wiele dostępniejsze dla kolekcjonerów są szóstaki wybijane w czasach rządów Zygmunta III Wazy. Panowanie tego władcy to okres żywiołowej i niezmiernie bogatej działalności menniczej w naszym kraju – działało wówczas kilkanaście różnych mennic, wybijających monety od niewielkiego denara aż po gigantyczne 100-dukatówki. Szeroko produkowano też szóstaki i miało to miejsce w mennicach w Bydgoszczy, Krakowie, Lublinie, Malborku oraz Wschowie. Niestety, załamanie gospodarki Rzeczypospolitej w latach 20. XVII w. sprawiło, że w 1627 r. uchwalono ordynację wyborczą, która zakazywała wybijania monety drobnej o nominale mniejszym od połowy talara. Regulacja ta obowiązywała nie tylko w ostatnich latach rządów Zygmunta III Wazy, ale także za panowania jego syna Władysława IV.
Możliwość wybijania m.in. szóstaków powróciła dopiero w 1650 r. po przyjęciu nowej ordynacji. Dzięki temu 6-groszówki ponownie zaczęto wybijać w dużych liczbach w mennicach koronnych (od 1656 r.) oraz na Litwie (od 1664 r.). Za Michała Korybuta Wiśniowieckiego nie wybijano szóstaków. Do ich emisji powrócono pod rządami Jana III Sobieskiego, kiedy nominał ten był jednym z produkowanych w największych nakładach. Kolejny na polskim tronie August II Sas w zasadzie zaprzestał wybijania monet szóstakowych. Jedynie w latach 1702–06 doszło do ich emisji w mennicy w Lipsku. Wskazuje się jednak, że wybito je wówczas nielegalnie, nie było bowiem żadnej podstawy prawnej pozwalającej na ich emisję.
- 80,00 zł
- Szostak 6 Groszy srebro 1667
- 1000,00 zł
- Szóstak Malbork 1599r.
- 65,00 zł
- Szostak Jan Kazimierz 1665
- 550,00 zł
- Szóstak 1663r. NGC AU Details
- 450,00 zł
- Szóstak 1666r. NGC UNC Details
- 480,00 zł
- Zygmunt III Szóstak 1596r. Malbork
- 9000,00 zł
- Zygmunt III - szóstak 1595 Lublin - R5
- 699,99 zł
- szóstak 1596, Malbork,
- licytacja1 dzień
- 140,00 zł
- Szóstak koronny TT 1662 r Bydgoszcz Jan Kazimierz
- licytacja3 dni
- 100,00 zł
- Szóstak koronny 1625 r. Kraków Zygmunt III Waza !
Ludu płacz
Rządy Augusta II Sasa wiążą się z jeszcze jedną, wyjątkową w całej historii monet polskich emisją szóstaków. Doszło do niej w latach 1706–07, w czasach walki między Augustem II Sasem i Stanisławem Leszczyńskim o tron polski. Saskiego władcę poparł w tej wojnie car rosyjski Piotr I Wielki. Wsparcie wojsk rosyjskich zostało wówczas częściowo opłacone monetami – szóstakami litewskimi, które zostały wybite w mennicy Kadaszewskiej w Moskwie (starsze źródła błędnie wskazują na mennicę w Grodnie). Mimo wykorzystania polskich stempli numizmaty te zostały wybite bez zachowania wartości określonych w obowiązującej wówczas ordynacji menniczej – badania wskazują, że zawartość srebra była w nich nawet o 50% mniejsza niż przepisana.
Jedną z osób odpowiedzialnych za tę niezwykłą emisję był podskarbi wielki litewski Ludwik Pociej, którego inicjały można dostrzec na rewersie. Inicjał ten stał się w czasach późniejszych podstawą szyderczego określenia nadanego tej emisji, tj. „ludu płacz”, podkreślającej okoliczności jej przeprowadzenia.
Warto także przeczytać: Epoka saska w polskiej numizmatyce.
Ostatnie oficjalne emisje
Przez następne dziesięciolecia w ogóle nie wybijano monet Rzeczypospolitej, krajowe mennice nadal pozostawały zamknięte zgodnie z decyzją sejmu z 1685 r. Zmiana nastąpiła dopiero za rządów Augusta III, kiedy to m.in. w 1752 r. rozpoczęto produkcję polskiego pieniądza w mennicy w Pleißenburg pod Lipskiem. Wśród wybijanych nominałów znalazły się również szóstaki. Podkreśla się jednak, że ta emisja – trwająca do 1756 r. – podobnie jak w przypadku wcześniejszej o 50 lat, była nielegalna, monety produkowano bowiem bez żadnej podstawy prawnej. Zalegalizowano je dopiero w 1760 r. po wydaniu ordynacji menniczej, która zezwalała na bicie szóstaków i określała ich parametry.
W 1760 r. rozpoczęła się także emisja szóstaków w mennicy miejskiej w Gdańsku, a dwa lata później w Elblągu i Toruniu. Mennice gdańska i toruńska kontynuowały produkcję monet sześciogroszowych również po zmianie władcy na polskim tronie i wstąpieniu na niego Stanisława Augusta Poniatowskiego. Były to jednak krótkotrwałe emisje, zakończone już w 1765 r. Mennica koronna podjęła się wybicia tego nominału pod sam koniec istnienia Rzeczypospolitej, tj. w latach 1794–95 r. Była to ostatnia oficjalna państwowa emisja tego nominału.
Oblężnicze szóstaki
Po upadku Rzeczpospolitej moneta o nominale 6 groszy pojawiła się w historii naszego pieniądza jeszcze tylko raz – w 1813 r. Doszło wówczas do wielomiesięcznego oblężenia twierdzy Zamość przez wojska rosyjskie, które podążały za uciekającą armią Napoleona Bonapartego. Długie miesiące walk sprawiły, że broniącej się polskiej załodze zaczęło brakować podstawowych rzeczy jak żywność czy amunicja. Wojsko coraz bardziej dopominało się także zapłaty żołdu. W tej sytuacji dowódcy podjęli decyzję o wybiciu pieniądza oblężniczego (jest to wyjątkowy i szczególny rodzaj pieniądza zastępczego), w tym miedzianych monet o nominale 6 groszy.
W tym celu zarekwirowano znajdujące się w kasie miasta austriackie sześciokrajcarówki, które następnie odpowiednio spiłowano i wyklepano, nabijając na nich po stronie awersu napis: PIENIĄDZ W OBLEZENIU ZAMOSCIA 1813, a na rewersie nominał, dwie skrzyżowane gałązki oraz napis w otoku: BOZE DOPOMOZ WIERNYM OYCZYZNIE. Zanim poddano twierdzę Zamość, udało się „wybić” zaledwie 1330 szt. oblężniczych szcześciogroszówek. Z uwagi na swą wyjątkowość i niewielki nakład monety te są obecnie bardzo poszukiwane przez kolekcjonerów, co niestety spowodowało, że na rynku pojawiło się wiele fałszywych monet.
- licytacja4 dni
- 11,99 zł
- MZ6-2008- SZEŚCIOGROSZ ZAMOJSKI- ZAMOŚĆ-HERB -2/24
- licytacja9 dni
- 19,00 zł
- MZ6-2008- SZEŚCIOGROSZ ZAMOJSKI- ZAMOŚĆ-HERB -2/24
- 700,00 zł
- Szóstak JAN III SOBIESKI 1683
- 430,00 zł
- JAN SOBIESKI SZOSTAK 1682 MENNICZY