Dbamy o Twoją prywatność
Dzięki plikom cookies i technologiom pokrewnym oraz przetwarzaniu Twoich danych, możemy zapewnić, że dopasujemy do Ciebie wyświetlane treści.Wyrażając zgodę na przechowywanie informacji na urządzeniu końcowym lub dostęp do nich i przetwarzanie danych (w tym w obszarze profilowania, analiz rynkowych i statystycznych) sprawiasz, że łatwiej będzie odnaleźć Ci w Allegro dokładnie to, czego szukasz i potrzebujesz.Administratorem Twoich danych będzie Allegro oraz niektórzy partnerzy, z którymi współpracujemy.
Ułatwienia korzystania z naszych stron, prezentowania spersonalizowanych treści i reklam oraz ich pomiaru, tworzenia statystyk, poprawy funkcjonalności strony.Zgodę wyrażasz dobrowolnie. Możesz ją w każdym momencie wycofać lub ponowić w zakładce Ustawienia plików cookies na stronie głównej. Wycofanie zgody nie wpływa na legalność uprzedniego przetwarzania.
polityka plików cookiespolityka ochrony prywatnościOpis
Jak Obeliks wpadł do kociołka druida, kiedy...
Autor: René Goscinny,Albert Uderzo
Pełna wdzięku, zabawna opowieść Asteriksa o tym, co przydarzyło się kilkuletniemu Wszyscy wiedzą, że Obeliks, kiedy był mały, wpadł do kociołka druida i od tamtej pory nie musi pić magicznego napoju, by mieć nadludzką Nie było jednak powszechnie wiadome, jak do tego Albert Uderzo we wstępie do albumu wspomina, jak powstała ta historia:Tekst albumu został napisany przez René Goscinnego do numeru 291 dziennika PILOTE, wydanego 20 maja 1965 Dziennikowi towarzyszył wówczas slogan Pilote - O rany! Co za dziennik! (jak twierdzą niektórzy, czasopismo to reprezentuje złoty wiek komiksu Głównym tematem owego numeru była epoka ten, rozwinięty w wielkiej Pilotoramie (rozkładówce planszowej), zapowiadała już okładka dziennika, przedstawiająca zilustrowaną przez Devaux słynną, choć niefortunną bitwę pod tytułu, nieodmiennie, jak co tydzień, Obeliks trzyma kartusz z datą oraz numerem gazety i pochylony nad sceną mruczy pod nosem: Gdybym tam był, nie poszłoby im tak gładko!!! Słowa Obeliksa nie są oczywiście dla nikogo Nieco dalej, od strony 10 aż do 15 Greg z Achillesem Piętą wykładają prawdziwą historię Uczestniczy w niej Talonus Minuta, legionista CMXII manipuły XLVI centurii, nr matrykuły autorzy Asteriksa nie mogli przejść obojętnie wobec tego Pozostając więc w tematyce asteriksowskiej, René Goscinny napisał dla dziennika tekst wyjaśniający, jak Obeliks wpadł do kociołka druida, kiedy był Zilustrowałem go trzema skromnymi ukazywał się mniej więcej od sześciu lat i w takim mniej więcej wieku bohater występował w tym Niedawno przeczytałem je z wielką przyjemnością i z dużą dawką emocji, bo niemal o nim z myślą o licznych czytelnikach, którzy nie mieli okazji zapoznać się z nim w tamtych czasach, postanowiliśmy wydać je w postaci albumu, z większą liczbą bardzo wzruszony, wracając jeszcze raz do tekstu mego starego przyjaciela, René Teraz pozostało mi już tylko wyrażenie ostatniego życzenia: obyście czytali z taką samą przyjemnością, z jaką ja tekst
Przeglądasz ofertę produktu: Asteriks Jak Obeliks wpadł do kociołka druida, kiedy był mały Albert Uderzo, René Goscinny. Widzisz ofertę innego produktu? Zgłoś nam to