Nieśmiertelni znaczy szczęśliwi?
Neal Shusterman w „Kosiarzach”, książce, które stanowi początek cyklu, zaprasza nas do zastanowienia się nad tym, czy człowiek pozbawiony lęku, ograniczeń, mogący spełniać różne zachcianki naprawdę będzie szczęśliwy. W rzeczywistości, gdy sztuczna inteligencja dba o wszystko, gdy skupiamy się raczej na przyjemnościach, a nie na obowiązkach, istnieje duże ryzyko, że normy etyczne, odpowiedzialność po prostu włożone zostaną do kosza. Z nudów ludziom przychodzą do głowy przeróżne rzeczy, ot choćby zabicie kogoś przypadkowego lub samobójstwo. Co za problem, skoro potem można zostać wskrzeszonym. W tym świecie istnieje jednak ktoś, kto wzbudza przerażenie. Co prawda szansa na spotkanie jest niewielka, ale to nie znaczy, że jej nie ma. Obowiązkiem Kosiarzy jest dbałość o kontrolę wielkości populacji i jedynie oni mogą odbierać życie w sposób ostateczny.
Twoim zadaniem jest zabijać
Nawet elita, która ma być nieskazitelna, wybrana, przygotowana do swojej niełatwej misji, pochodzi przecież ze społeczeństwa, trudno więc, żeby byli w niej ludzie idealni, bo tacy nie istnieją. Każdy może mieć jakieś słabości, a władza nad innymi deprawuje w silny sposób. Nie inaczej jest też w „Kosiarzach”. Autor pokazuje nam różne sytuacje i pyta o to, gdzie jest granica między morderstwem a humanitarnym odebraniem życia w imię społeczeństwa. Młodzi bohaterowie będą mieli okazję doświadczyć tego, jak różnorodne są postawy w tym środowisku, na własnej skórze. Citra i Rowan dostali nietypową propozycję od jednego z Kosiarzy: zaproszenie do szkolenia, po którym jedno z nich otrzyma status nowicjusza, a drugie będzie musiał wrócić do starego życia.
Spora ilość akcji i niewiele romansu
Mieli być wolni od chciwości, pychy czy złośliwości. Wśród nich, jak się okazuje, jednak również są podziały i intrygi. Shusterman stara się nie tylko zarysować nam wizję tego społeczeństwa, sytuacji, w jakiej się znajduje, ale i zadaje nam pytania natury filozoficznej na temat znaczenia ograniczonego czasu życia czy też norm etycznych i zmieniającej się ich interpretacji. Opisuje Kosiarzy i ich działalność, dwie frakcje i dwa spojrzenia na moralność oraz obowiązki zawodowe, szkicuje elementy szkolenia dwójki bohaterów, pogłębiającą się między nimi relację, ich dojrzewanie, początkową niechęć do czynności, jakie mają wykonywać, a wszystko to w intensywnym, przygodowym sosie.
Choć czujemy między nimi chemię, na szczęście nie ma tu wiele tak charakterystycznego dla gatunku młodzieżówek wzdychania i dylematów sercowych. Ba, autor nawet rzuca ich na przeciwne strony barykady. To dopiero początek ich drogi, czeka ich jeszcze sporo niebezpieczeństw i decyzji, a pierwszy tom cyklu pozostawia czytelnika ze sporym apetytem na ciąg dalszy.
Oczywiście trudno udawać, że „Kosiarze. Żniwa śmierci” jest czymś więcej niż kolejną propozycją dla młodego czytelnika. Dla dojrzałych fanów SF pewnie lektura okaże się zawodem, ale jeżeli ktoś szuka przede wszystkim rozrywki, akcji, będzie bawił się dobrze. Możecie polować na wersję papierową, ale możecie też na e-book: na Allegro zdobędziecie ten tytuł za około 30 złotych.
Źródło okładki: wydawnictwofilia.pl