Program na komputer działa w tle i nie zajmuje wielu zasobów. Kliknięcie w ikonkę w zasobniku rozwija menu podzielone na dwie karty. Pierwsza dostosowuje brzmienie – nasłuch własnego głosu, moc mikrofonu i brzmienie za pomocą korektora graficznego. Druga zakładka zawiera pozostałe ustawienia dotyczące oszczędzania energii, komunikatów głosowych, aktualizacji oprogramowania itd.
Niestety aplikacja na smartfona za żadne skarby nie chciała połączyć się ze słuchawkami, na co skarży się wielu użytkowników, którzy wystawili negatywne komentarze w Google Play Store. Dla porównania – aplikacja obsługująca model Jabra Evolve2 65 działała bez najmniejszych problemów.
Jakość rozmów i brzmienie Logitech Zone Wireless Plus
Mikrofon nie rozczarowuje. Konwersacje były bezproblemowe, zarówno telefoniczne, jak i przez komunikatory głosowe. Nikt nie skarżył się na przekaz mojego głosu, który był bezpośredni oraz czytelny, a tym samym naturalny. Mikrofon także wzorowo wyciszał hałasy otoczenia, nie przechwytywał stukotu klawiszy, kliknięć myszką, hałasu innych domowników. Ja również słyszałem bez problemu swoich rozmówców, co jest efektem bliskiego pasma średniego.
Słuchawki nadają się również do odtwarzania muzyki. Brzmią łagodnie, ciepło i przystępnie, a tym samym podkreślają niskie tony, więc muzyka rozrywkowa wpada w ucho. Dźwięk jest też dość przestrzenny, muzyka rozbrzmiewa szeroko, ale oczywiście nie stanowi to jeszcze poziomu wokółusznych słuchawek muzycznych w tej cenie.
Czy warto kupić zestaw Logitech Zone Wireless Plus?
Logitech Zone Wireless i Zone Wireless Plus to estetyczne, solidnie wykonane, wygodne i funkcjonalne słuchawki. Obsługa jest intuicyjna, rozkładany mikrofon wygodny, a tłumienie skuteczne – ANC ułatwia skupienie. Jakość mikrofonu nie rozczarowuje, przechwytuje on naturalny głos, a brzmienie słuchawek mamy także satysfakcjonujące. Świetnie, że mikrofon można rozkładać w obie strony, nie brakuje funkcjonalnego oprogramowania, a słuchawki da się ładować też indukcyjnie.
Niestety microUSB zamiast USB typu C, przeciętny czas działania oraz problemy z aplikacją na smartfony z Androidem psują ogólne wrażenie. Ponadto w zestawie brakuje ładowarki indukcyjnej.
Zone Wireless kosztują około 700-800 zł, a Zone Wireless Plus aż 1150 zł. Moim zdaniem nie warto tyle dopłacać tylko dla jednej funkcji, czyli uniwersalnego odbiornika USB, lepiej poczekać aż wersja z Plusem stanieje. Trudno wyłonić faworyta w konfrontacji z Jabra Evolve2 65. Konkurencyjny zestaw jest podobnie wyceniony, oferuje lepszy akumulator, stację dokującą w zestawie oraz interfejs USB typu C, ale nie posiada ANC oraz ładowania indukcyjnego. Werdykt będzie więc zależał od potrzeb.
Zalety:
- solidne wykonanie,
- miękkie nauszniki,
- nieuciskająca opaska,
- lekka konstrukcja,
- dobra izolacja i skuteczne ANC,
- prosta obsługa,
- obustronny mikrofon,
- funkcjonalne oprogramowanie,
- ładowanie Qi,
- wysokiej jakości dźwięk i mikrofon.
Wady:
- brak USB typu C,
- brak ładowarki indukcyjnej,
- przeciętny czas działania,
- problemy z aplikacją na Androida.