Sapiens 2.0
Jeżeli tytuł tej książki wydaje wam się znajomy, to właśnie dlatego, że jest to nowa, graficzna wersja dzieła Harariego. Tym razem czytelnik otrzymuje wersję ilustrowaną przez duet Vandermeulen – Casanave. Pierwsza część nowej wersji nosi podtytuł „Narodziny ludzkości” i opowiada o początkach ludzkości oraz o potencjalnych ścieżkach, którymi człowiek dążył do swojej dominacji na Ziemi. W obrazowy (dosłownie i metaforycznie) sposób Harari zaznajamia czytelnika z kilkoma teoriami, które mogły do tego doprowadzić.
Cała historia przedstawiona jest w formie rozmowy małej Zoe i jej Wujka Yuvala. Dziewczynka jest bardzo ciekawa i zadaje mnóstwo pytań, na które autor cierpliwie jej odpowiada, przy okazji oprowadzając ją po meandrach człowieczej historii. Po drodze dołączają do nich kolejni specjaliści – między innymi z biologii i komunikacji międzyludzkiej. Wyjaśniają oni te zagadnienia, których nie potrafi przybliżyć historyk i pisarz.
Zobacz też: „Homo deus. Krótka historia jutra” Yuval Noah Harari – recenzja
Na tym przede wszystkim polega piękno tej książki. Autor zapowiada temat i dzieli się swoją wiedzą w zakresie, na który pozwala mu jego dyscyplina. Kiedy tylko może, pokazuje, jak bardzo skomplikowanym i wielokierunkowym zagadnieniem była ewolucja człowieka. Czytelnik razem z bohaterką – Zoe – uczestniczy więc w wykładach i rozmowach akademickich i ma okazję zastanowić się nad poszczególnymi teoriami oraz problemami. Wśród nich, między innymi, zapoznajemy się z pytaniem, czy mamy do czynienia z jednym gatunkiem człowieka, czy raczej kilkoma, czy te znane z przeszłości mogły żyć równocześnie i krzyżować się między sobą.
Przeczytaj także: „Księga ludzi. Opowieść o tym, jak staliśmy się nami” Adam Rutherford – recenzja
Oprawa graficzna tej książki umożliwiła dodatkowe formy przekazu. I tak autor serwuje nam serię historycznych periodyków przeredagowanych pod kątem ludzi pierwotnych i późniejszych, a jako pomoc wizualna przy wyjaśnianiu niektórych niuansów występują różne rodzaje teleturniejów. W tych ostatnich uczestnikami są kolejne gatunki człowieka pierwotnego. Jest coś szczególnie wymownego w obserwowaniu Neandertalczyków, Sapiensów i Erectusów w prehistorycznej wersji „Rozbitka”. Autor nie stroni też od wskazania potencjalnych minusów ewolucji. Wzrost śmiertelności przy porodach, wydłużony okres uzyskiwania samodzielności czy osłabienie mięśni to tylko część z nich. Czy osiągnięty efekt był tego wart? To już każdy musi ocenić sam, ale odwrotu i tak nie ma.
„Sapiens. Opowieść graficzna” to fascynująca, rzeczowa, ale niepozbawiona sporej dawki humoru próba sprowokowania własnych przemyśleń na temat tego, skąd pochodzimy i co nami kieruje. Książka została wydana w dużym formacie (A4) i zawiera 240 kolorowych stron, co czyni ją raczej lekturą stacjonarną niż podróżną, ale może też dzięki temu łatwiej zanurzycie się w klimat opowieści. Spróbujcie.
Źródło okładki: wydawnictwoliterackie.pl