Dbamy o Twoją prywatność
Dzięki plikom cookies i technologiom pokrewnym oraz przetwarzaniu Twoich danych, możemy zapewnić, że dopasujemy do Ciebie wyświetlane treści.Wyrażając zgodę na przechowywanie informacji na urządzeniu końcowym lub dostęp do nich i przetwarzanie danych (w tym w obszarze profilowania, analiz rynkowych i statystycznych) sprawiasz, że łatwiej będzie odnaleźć Ci w Allegro dokładnie to, czego szukasz i potrzebujesz.Administratorem Twoich danych będzie Allegro oraz niektórzy partnerzy, z którymi współpracujemy.
Ułatwienia korzystania z naszych stron, prezentowania spersonalizowanych treści i reklam oraz ich pomiaru, tworzenia statystyk, poprawy funkcjonalności strony.Zgodę wyrażasz dobrowolnie. Możesz ją w każdym momencie wycofać lub ponowić w zakładce Ustawienia plików cookies na stronie głównej. Wycofanie zgody nie wpływa na legalność uprzedniego przetwarzania.
polityka plików cookiespolityka ochrony prywatnościSamochody używane z USA – na co zwrócić uwagę?
Luksusowa limuzyna? Świetne wyposażona terenówka? Niespotykana u nas Acura? Ogromny klasyk z sześciolitrowym benzyniakem pod maską? A może mocno obita Tesla? To wszystko można w dobrych cenach kupić w USA. I sprowadzić do Polski. Na co zwrócić uwagę przy sprowadzaniu auta z USA?
Czas czytania: 7 min
W Polsce działa już sporo firm, które zajmują się sprowadzaniem pojazdów z USA. Wiele osób uważa, że tylko Polska jest miejscem, w którym sprzedawcy oszukują nabywców aut używanych. W innych krajach handlem używanymi autami zajmują się tylko ludzie krystalicznie uczciwi. Będąc tak naiwnym, można się bardzo brutalnie zdziwić. Rzekomo bezwypadkowe auto mogło zostać zespawane z trzech innych. A amerykański mechanik w kraciastej koszuli i teksańskim kapeluszu na głowie potrafi posługiwać się szpachlą i lakierem tak samo, jak polski. A może lepiej.
Samochód z USA – czym różni się od europejskiego?
USA to wielki rynek samochodowy. Największy na świecie. Dlatego producenci samochodów muszą o amerykańskich klientów dbać. Jak tylko potrafią najlepiej. Auta na rynek amerykański są uzbrajane najczęściej w automatyczną skrzynię biegów. Są też bardzo dobrze wyposażone. Obowiązuje w nich światowy standard OBD2, zatem nie powinno być problemu z ich diagnostyką i obsługą w europejskich warsztatach. Nie oznacza to jednak, że nie będzie innych problemów. Otóż nawet modele globalne, kierowane na rynek amerykański, mogą w wielu aspektach różnić się od tych sprzedawanych w Europie. Inne mogą być w nich elementy przedniego i tylnego pasa (reflektory, zderzaki, grille), inne mogą być części użyte na pierwszym montażu i inaczej rozmieszczone.
Są też inne typowe różnice, odróżniające każde amerykańskie auto od europejskiego. To:
- migacze pełniące funkcję świateł postojowych, czyli tak zwane obrysówki,
- czerwone migacze z tyłu auta,
- inne ustawienie świateł przednich – świecą na wprost; zgodnie z prawem, w Europie świecą asymetrycznie,
- analogowe wskaźniki na desce rozdzielczej wyskalowane są w jednostkach anglosaskich – milach, galonach i Fahrenheitach.
Wszystko to należy wymienić, aby auto mogło przejść przegląd zerowy. Koszt takiej operacji może być wysoki – od kilkuset złotych do nawet kilku tysięcy w przypadku aut premium. Trzeba zakupić nowe reflektory przednie, wymienić tylne lampy, a w autach z analogowymi wskaźnikami dokonać wymiany na nowe wskaźniki deski rozdzielczej.
Problemu nie ma zazwyczaj w samochodach klasy Premium, które zamiast standardowych, analogowych zegarów, posiadają wyświetlacze LED. W nich za pomocą menu można zmienić ustawienia miar na europejskie, metryczne.
Jak kupić auto w USA? Czy można zrobić to zdalnie?
Metod jest kilka. Najdroższa to oczywiście taka, w której samodzielnie wybierzemy się do USA po wymarzony pojazd. Musimy wówczas liczyć się z koniecznością błagania o łaskę w sprawie wizy, a także z wysokim kosztem przelotu i utrzymania. Można poprosić o pomoc przyjaciela lub dobrego wujka z Ameryki.
Jest też inna metoda. Na terenie USA działają wyspecjalizowane firmy, które zajmują się sprowadzaniem aut na życzenie klientów z Polski. Coś jak zakupy w Internecie. Kupujemy pojazd zdalnie, pracownicy danej firmy sprawdzają go, wydają werdykt, a kiedy zapłacimy, pakują nasz pojazd na statek i wysyłają go do Polski. Biorą za to odpowiednią opłatę – 1000–2000 USD, czasami więcej, jeśli jest to pojazd luksusowy sporej wartości.
No dobrze, a co, jeśli nie do końca ufamy pracownikom takiej firmy? Prawidłowo! Możemy skorzystać z pomocy amerykańskich ekspertów motoryzacyjnych, którzy po dokonaniu odpowiedniej opłaty (150–200 USD) dokładnie prześwietlą wskazany przez nasz samochód. W pełni profesjonalnie. Ale sami musimy się z nimi skontaktować, wskazać im auto i opłacić ich usługi.
Druga sprawa to raport VIN. Za profesjonalny raport musimy zapłacić ok. 50 USD. Warto, bo w ten sposób prześwietlimy całą historię samochodu – ilość właścicieli, przebyte stłuczki, zdjęcia ewentualnych uszkodzeń.
Jakie dokumenty musimy otrzymać wraz z zakupionym autem w USA?
Firma, która dostarczy nam auto, musi również przekazać nam jego dokumenty. Musimy otrzymać: fakturę zakupu pojazdu, dokument własności (certyficate of title), dowód rejestracyjny i oczywiście tablice rejestracyjne. Auto musi mieć opłacone ubezpieczenie OC, inaczej nie będzie możliwe uzyskanie dowodu rejestracyjnego.
Jeśli auto do portu pojedzie na lawecie, dowód rejestracyjny nie jest potrzebny.
Koszty dodatkowe
Cena za samochód, opłata za usługi pośrednika i sprawdzenie auta to nie wszystkie wydatki. Trzeba się liczyć z całym szeregiem dodatkowych opłat. I to wcale nie małych.
Co jeszcze może odchudzić nam konto?
- Transport samochodu do portu – koszt doprowadzenia przez pośrednika albo podróż na lawecie. Cena zależna jest od odległości do portu. Średnio: kilkaset dolarów.
- Różne opłaty dodatkowe za parking, paliwo, koszt uzupełnienia płynów eksploatacyjnych itd.
- Opłata za "nadanie" samochodu transportem morskim
- Koszt transportu morskiego – średnio od 1000 do 2000 USD. Najbezpieczniej, ale i najdrożej – w kontenerze zamkniętym.
- Ubezpieczenie dodatkowe pojazdu na czas podróży – warto je opłacić. Różne rzeczy mogą się wydarzyć w trakcie drogi. Niekoniecznie statek musi zatonąć. Wystarczy, że ktoś źle rozładuje kontener albo źle zapakuje do niego auto i zamiast wymarzonego pojazdu w Europie z wnętrza kontenera wyjedzie grat.
- Koszt rozładunku pojazdu w Europie i opłata za przeprowadzenie formalności celnych – kilkaset dolarów.
Kiedy już wymarzony pojazd z USA wyląduje szczęśliwie na europejskiej ziemi, przyjdzie czas na dokonanie szeregu danin. Sam sposób ich wyliczenia jest skonstruowany tak, aby szczęśliwego nabywcę jak najbardziej uderzyć po kieszeni.
Na początek cło – 10 procent w przypadku standardowej osobówki i 22 procent w przypadku pickupów i aut użytkowych. Ale uwaga! Cło naliczane jest nie tylko od ceny, jaką zapłaciliśmy za auto w USA. Cło naliczane jest od ceny, do której doliczony jest... koszt transportu (fracht i wszystkie opłaty) oraz ubezpieczenia. To tzw. wartość celna. A to dopiero początek.
Kolejna opłata to akcyza. Jej wysokość zależna jest od wielkości silnika. Przy pojemności do 2 litrów stawka wynosi 3,1 procent wartości celnej, a przy silniku powyżej 2.0 litrów pojemności – już 18,6 procent wartości celnej. W USA pod maskami aut dominują większe jednostki, zatem musimy przygotować się na drugą, bardziej bolesną stawkę. Zostaje nam jeszcze trzecia opłata. VAT w wysokości 23 procent. I znów niespodzianka. Niemiła. Naliczany od sumy wartości celnej i akcyzy. To naprawdę boli.
Kolejny krok to transport auta – na lawecie – do miejsca zamieszkania. Koszt – zazwyczaj kilkaset złotych. Auto jest już prawie nasze. Prawie, bo następnie musimy je, na lawecie, dostarczyć do warsztatu. Tutaj musi zostać poddane przeróbkom, aby dostosować je do europejskich standardów. Koszt zależny od modelu. Od kilkuset do 2000 zł.
Co dalej? Tłumaczenia amerykańskich dokumentów w biurze tłumaczy przysięgłych (200–500 zł), przegląd zerowy w SKP (158 zł) i koszt rejestracji (245 zł). To wszystko? Teoretycznie tak.
Szczęśliwemu nabywcy pozostaje już tylko zajrzeć do naszych poradników na Allegro, aby sprawdzić, co należy wymienić w nowo zakupionym aucie z drugiej ręki. A będzie tego sporo. Olej silnikowy, olej przekładniowy, filtr powietrza, filtr oleju, filtr kabinowy, filtr paliwa, pasek rozrządu, pasek wieloklinowy, świece zapłonowe, płyn hamulcowy, klocki i tarcze hamulcowe...
Na szczęście my nie doliczamy do zakupów cła i akcyzy, a dzięki Allegro Smart paczkę z filtrami i świeżutkimi płynami możemy otrzymać już za 13 groszy.
A potem możemy już mknąć i cieszyć się naszym pięknym, nowym, amerykańskim autem!
- 65 900,00 zł
- Volkswagen CC 2.0 TSI
- 239 999,00 zł
- Chevrolet Camaro SS 6.2 V8 453 KM
- 193 000,00 zł
- GMC Yukon XL Denali 2015
- 89 997,00 zł
- Mitsubishi Outlander Phev
- 98 000,00 zł
- Dodge Ram 1500 FV 23%
- 99 999,00 zł
- Jeep Grand Cherokee L WL 4x4 ,limited 3,6 V6
- 149 999,00 zł
- Volvo XC 40 Video Prezentacja*T5awd#
- 69 700,00 zł
- Ford Escape Titanium AWD 2.0L 240 KM 2022
- 43 500,00 zł
- Ford Mustang Ford Mustang V6