I tu zbawieniem dla turystów okazują się raczki oraz inne rozwiązania, dzięki którym zachowamy przyczepność z podłożem. Poniżej przedstawimy kolejne propozycje, a wybór jak zwykle należy do was. Uprzednio tylko musicie sobie odpowiedzieć na pytanie: gdzie, w jak wysokich górach, w jakiej pogodzie i przy jakich warunkach chcę używać tego sprzętu. Zaczniemy od najlżejszych rozwiązań, czyli raczków.
Raczki turystyczne
Już sama zdrobniała nazwa wskazuje, że od raków muszą być mniejsze i lżejsze. I owszem, zgadza się. Raczki zazwyczaj wyposażone są w cztery zęby (w odróżnieniu od raków, gdzie jest ich od 10 do 14). Zęby to określenie na szable śnieżne, które wgryzać będą się w śnieg i lód, zapobiegając naszemu poślizgowi. Te w raczkach umiejscowione są w centralnym punkcie buta, wypadają na naszym śródstopiu. Mocowane są do buta za pomocą odpornej na uszkodzenia taśmy poliuteranowej. Włoska marka Climbing Technology specjalizuje się między innymi w produkcji sprzętu zimowego. Zaproponowane przez nich modele pod nazwą Mini Crampon od wielu sezonów są najpopularniejszą propozycją wybieraną przez piechurów. Dostępne w wersji z 4 oraz 6 zębami.
Raczki doskonale sprawdzą się na zalodzonych, nieskomplikowanych szlakach – w Beskidach, Bieszczadach, w Tatrach natomiast w okolicach reglowych, łatwych szlakach dolinnych. W przypadku bardziej stromych podejść mogą nie spełnić swojej funkcji. Dlaczego? Z prostej przyczyny – wówczas potrzebujemy solidnego oparcia i punktu zaczepienia na przodzie buta, by ten nam się nie ślizgał. Jeżeli wybieramy takie szlaki, wówczas nadszedł dla nas czas, byśmy wskoczyli poziom wyżej i zainteresowali się rakami.
Raki
To wielopłaszczyznowy, bardziej skomplikowany, niżby się mogło wydawać, temat. W skrócie raki znów możemy podzielić na kolejne typy ze względu na budowę oraz przeznaczenie. Pokrótce można powiedzieć, że różnicujemy je ze względu na sposób mocowania do obuwia. I tym samym rozróżniamy: raki koszykowe, półautomatyczne i automatyczne.
Raki koszykowe
Są najbardziej uniwersalnym modelem raków. Możemy użytkować je praktycznie z większością wysokich butów trekkingowych. Jednak by spełniały one swoją funkcję, nie obcierały nas, nie zsuwały się, najlepiej, by nasz but miał stosunkowo twardą podeszwę. Im twardsza i mniej elastyczna, tym lepiej. Tylko w butach o sztywnej podeszwie rak pracuje prawidłowo, to znaczy jego elementy składowe połączone za pośrednictwem łącznika nie przemieszczają się, mogąc spowodować złamanie lub wygięcie raka. Raki koszykowe są najczęściej wybieranym modelem raków ze względu na atrakcyjną cenę oraz kompatybilność z wieloma modelami butów trekkingowych. Zapinamy je za pomocą paska poliuteranowego oraz wygodnych klamer. Zapinanie warto przećwiczyć wcześniej na sucho – bo choć jest ono proste, na początku może sprawiać problemy. Ich nazwa wywodzi się od „koszyków”, w których po założeniu lokuje się nasza pięta oraz palce. Warto zwrócić uwagę, by wybierany przez nas model był wyposażony w tak zwane nakładki przeciwśnieżne, które znajdują się pod metalową konstrukcją raka. Dzięki nim w kopnym, mokrym śniegu pod podeszwami nie będą nam się tworzyły niebezpieczne masy zbitego, zalodzonego śniegu, na którym mimo posiadania raków moglibyśmy pojechać.
Raki automatyczne
To modele dedykowane pod specjalistyczne buty z rantami, o które opierają się elementy raka automatycznego, to jest zatrzask z tyłu i metalowy pałąk z przodu. Raki automatyczne są chętnie wybierane ze względu na szybkość zakładania i łatwość operowania w rękawicach zimowych. Warunkiem ich założenia jest oczywiście posiadanie odpowiedniego obuwia – o sztywnej podeszwie i rantach na podeszwie z przodu i z tyłu. Raki te w większości przeznaczone są na trudniejsze szlaki oraz wspinaczkę lodową. Zarówno rozlokowanie zębów, jak i ich kształt świadczą o bardziej agresywnej budowie. Zauważalną na pierwszy rzut oka różnicą w rakach do wspinaczki skalnej a tych trekkingowych jest kształt pierwszych dwóch zębów. W przypadku raków wspinaczkowych są one ustawione pionowo, by wgryzać się w lód. W przypadku trekkingowych są one łagodniejsze i działają pod pionowym obciążeniem.
Raki półautomatyczne
To w skrócie hybryda powyższych modeli. Z tyłu mają wygodny zatrzask na rant buta, z przodu natomiast koszyk. Polecane w przypadku, gdy posiadamy odpowiednio sztywne obuwie z rantem na podeszwie, o który będziemy mogli zatrzasnąć zapięcie.
Wybierając raki, warto w pierwszej kolejności przyjrzeć się naszemu górskiemu, zimowemu obuwiu. Przede wszystkim, czy podeszwa jest kompatybilna i na tyle sztywna, by współgrała ze sztywną konstrukcją raka. Pamiętajmy, że gra jest warta świeczki, bowiem chodzi tu o nasze zdrowie, a niejednokrotnie i życie.