Ekonomiczny samochód z instalacją LPG – nasze propozycje
Nowe samochody stają się coraz bardziej ekologiczne – przynajmniej w teorii. Praktyka pokazuje jednak, że nie musi iść to w parze z ekonomią.
Małe SUV-y cieszą się ogromnym zainteresowaniem na całym świecie. Ich wszechstronne nadwozia i modne sylwetki przyciągają bardzo wielu klientów. Polacy nie są tu wyjątkiem.
Czas czytania: 11 min
Niemal każdy producent ma w swojej gamie taki model. Nie jest więc łatwo zdecydować się na konkretny samochód, tym bardziej że to być może jedyny segment o tak wyrównanym poziomie ofert. Postanowiliśmy jednak pokazać Wam kilka propozycji spełniających podstawowe wymogi.
Czym kierowaliśmy się przy wyborze? Wyróżniliśmy kilka ważnych aspektów, które wydają się być istotne dla licznej grupy nabywców. Aby określenie SUV miało większy sens, zdecydowaliśmy się dobrać wersje z napędami na obie osie.
Kluczowe kryteria:
Wbrew pozorom, w takich „widełkach” mieści się niewielka liczba aut oferowanych w naszym kraju. To zróżnicowane propozycje, wśród których każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Zaczynamy!
Ruszamy z wysokiego pułapu – również pod względem cenowym. Renegade to najmniejszy model w gamie Jeepa, ale też jeden ze skuteczniejszych poza asfaltem. Jego pudełkowata sylwetka nawiązuje do tradycji amerykańskiej marki i może się podobać. Najbardziej charakterystycznymi elementami designu są 7-częściowy grill, okrągłe reflektory, tylne lampy z motywem „X” oraz płaska linia dachu.
Wnętrze jest wystarczająco przestronne dla czterech dorosłych osób. Charakteryzuje się sporą przestrzenią nad zagłówkami. Wadą jest natomiast skromny bagażnik, którego pojemność wynosi zaledwie 330 litrów. Cieszy za to ciekawy kokpit, w którym zastosowano wiele konwencjonalnych przycisków. Są tu także nowoczesne instrumenty, takie jak dotykowy ekran multimedialny czy selektor trybów jazdy.
Wybraliśmy konfigurację hybrydową oferującą napęd na obie osie (4xe). Jej fundamentem jest benzynowy silnik 1.3 Turbo (130 KM) współpracujący z jednostką elektryczną (60 KM). Łączny potencjał tego duetu to 190 KM. Ta pokaźna wartość umożliwia rozpędzenie do setki w 7,5 sekundy i rozwinięcie nawet 182 km/h. Warto dodać, że to hybryda plug-in umożliwiająca ładowanie z gniazdka. Bateria ma pojemność 11,4 kWh i zapewne około 40 km zasięgu. Ile kosztuje Jeep Renegade PHEV 4xe? Co najmniej 172 000 zł.
Choć należy do tego samego segmentu, co Jeep, trafia do innej grupy nabywców. Duster to absolutny hit sprzedaży i jeden z najlepiej sprzedających się samochodów w Polsce – także wśród klientów indywidualnych. Co tak przyciąga do salonów rumuńsko-francuskiej marki? Bazą do przemyśleń jest na pewno cennik, który startuje od 42 900 zł. Tyle dziś kosztują miejskie hatchbacki segmentu A… Ten model nie ma więc realnej konkurencji pod względem ekonomicznym.
Popularna Dacia ma jednak znacznie dłuższą listę zalet. Prosta konstrukcja Renault jest znana wszystkim mechanikom, dlatego trudno mówić o wysokich kosztach eksploatacji. Ważną rolę odgrywa tu także duża liczba konfiguracji – zarówno silnikowych, jak i wyposażeniowych. Warto dodać, że ten model występuje z instalacją LPG (razem z silnikiem 1.0 TCe), ale nie jest ona dostępna w wersjach z 4WD. Wnętrze? Dość siermiężne, ale za to proste w obsłudze i akceptowalne pod względem poziomu wyposażenia.
Postawiliśmy na odmianę z silnikiem wysokoprężnym. To 1,5-litrowa konstrukcja z rodziny Blue dCi, którą znajdziemy nie tylko w Renault i Nissanie, ale też kompaktach Mercedesa. Oddaje do dyspozycji kierowcy 115 KM i 260 Nm. Za przeniesienie tej mocy na obie osie odpowiada 6-biegowa skrzynia manualna. Prezentowany układ napędowy umożliwia osiąganie 100 km/h w 10,2 sekundy i rozpędzanie się do 175 km/h. Zużycie paliwa to natomiast około 6 litrów w cyklu mieszanym. Ile kosztuje Dacia Duster Blue dCi 115 4WD? W cenniku rozpoczyna się od 69 200 zł (drugi poziom wyposażenia).
Kolejny popularny model na polskim rynku. Vitara kryje sprawdzoną technologię, ale uzupełnioną nowoczesnymi rozwiązaniami – zgodnie z coraz bardziej wymagającymi normami emisji spalin. Seryjnie występuje jako miękka hybryda. Oznacza to, że silnik spalinowy uzupełniony jest rozrusznikiem z generatorem prądu. Ten drugi ma za zadanie wspierać bazową jednostkę i poprawiać jej wydajność.
Warto dodać, że auto bardzo przyzwoicie wygląda. To jeden z tych modeli, który podoba się zarówno paniom, jak i płci przeciwnej. Klienci doceniają możliwości konfiguracji stylistycznej (np. dwukolorowe nadwozie) oraz bardzo dobre właściwości jezdne. Samochód jest zwarty i prowadzi się pewniej niż znaczna część rywali. Jego wnętrze wykonano w większości z twardych tworzyw, ale za to można liczyć na przestronność (choć bagażnik nie jest duży – ma 375 litrów).
Bez względu na nasz wybór zawsze pod maską nowej Vitary będzie mieszkał doładowany silnik benzynowy o pojemności 1,4 litra. Wraz z generatorem oferuje 129 KM i 235 Nm. To pozwala osiągać setkę w 9,5 sekundy i przyspieszać do 190 km/h. Spalanie? Bez problemu można zmieścić się w 6-7 litrach. Auto występuje ze skrzynią manualną lub automatyczną (obie 6-biegowe) i napędami 2WD (przód) lub 4WD (obie osie). Ile kosztuje Suzuki Vitara Hybrid 4WD? Cennik otwiera kwota 96 500 zł. Dopłata do automatu to 7 000 złotych.
Oto propozycja od koreańskiego producenta. Kona mylnie uznawana jest za bliźniaczą konstrukcję Kii Stonic. Jest od niej znacznie większa. To swego rodzaju model „międzysegmentowy”, który wypełnia lukę między miejskimi crossoverami a kompaktowymi SUV-ami. Ma bardzo odważną stylistykę, której cechą charakterystyczną jest 3-poziomowe oświetlenie przednie – z podstawowymi reflektorami pośrodku.
Jako że auto ma mieć terenowy wygląd, dysponuje czarnymi nakładkami biegnącymi wokół dolnych krawędzi nadwozia. Producent postawił też na bogate możliwości personalizacji designu oraz ciekawe lakiery wyróżniające Konę wśród innych aut. W kabinie jest sporo przestrzeni w obu rzędach. Nie zabrakło przemyślanego kokpitu z nowoczesnymi urządzeniami oraz niezłych materiałów wykończeniowych.
Wybór padł na topową odmianę spalinową. Sercem auta jest silnik 1.6 T-GDI generujący 177 KM i 265 Nm. Potencjał trafia na obie osie za pośrednictwem 7-biegowej przekładni automatycznej DCT. W takim zestawieniu udaje się rozpędzić do 100 km/h w 7,9 sekundy i osiągać nawet 210 km/h. Zużycie paliwa może sięgać 9 litrów, ale kierowcy o spokojnym stylu jazdy powinni zbliżyć się do 8 litrów. Ile kosztuje Hyundai Kona 1.6 T-GDI 4WD? Przynajmniej 96 900 zł.
To jeszcze produkują…? Tak – i to z powodzeniem. ASX jest jednym z najbardziej doświadczonych samochodów na rynku. Jego produkcja trwa nieprzerwanie od 10 lat, choć warto zaznaczyć, że auto przeszło szereg mniejszych i większych liftingów. Mimo sporego stażu wciąż cieszy się wzięciem i ma swoją liczną grupę zwolenników. Nie jest to oczywiście przypadek.
Istnieje grono nabywców, którzy cenią sobie niezawodność i konserwatywne podejście do motoryzacji. Prezentowane Mitsubishi wpisuje się znakomicie w te potrzeby. Stylistycznie nie budzi zastrzeżeń (szczególnie po ostatniej aktualizacji) i oferuje wystarczająco nowoczesne wyposażenie, by nie ustępować konkurencji. To także niezwykle przestronny samochód, co szczególnie zdradza drugi rząd siedzeń.
ASX występuje wyłącznie z 2-litrowym, wolnossącym silnikiem benzynowym oferującym 150 KM i 195 Nm. Konfiguracja z napędem na obie osie wymusza wybranie przekładni CVT (bezstopniowy automat). Auto przyspiesza do setki w 10,5 sekundy i legitymuje się prędkością maksymalną na poziomie 190 km/h. W cyklu mieszanym potrzebuje około 8,5 litra. Ile kosztuje Mitsubishi ASX 2.0 MIVEC CVT 4WD? Jego ofertę otwiera kwota 99 990 zł.
Wybrane modele należą do tej samej grupy, ale trafiają w różne gusta klientów. To zasługa nie tylko cenników, ale też stylistyki, możliwości konfiguracyjnych oraz układów napędowych. Bez wątpienia każdy z nich zasługuje na uwagę i warto przemyśleć taki zakup.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu