Skąd pomysł na książkę o śmierci?
Ciekawa jest geneza powstania tej publikacji. Otóż niemiecki reporter Roland Schulz, gdy jego żona spodziewała się dziecka, wraz z nią zachłannie połykał kolejne książki związane z początkami życia. Pełne szczegółów lektury dla rodziców wyczerpały temat. Reporter postanowił jednak poszukać odpowiedzi na pytanie, czym umieranie tak właściwie jest? Okazało się, że w literaturze zbyt wielu odpowiedzi nie znajdzie.
Dziennikarska ciekawość pchnęła go do tego, by poszukać jej gdzie indziej, by umieranie, śmierć i żałobę ubrać w taką opowieść, która pozwoli na ich zrozumienie. „Jak umieramy” jest pozycją, która pokazuje drogę człowieka od momentu, w którym zaczyna się proces umierania po pogrzeb i emocje, które mogą składać się na żałobę.
Przeczytaj też: „Sztywniak. Osobliwe życie nieboszczyków” Mary Roach – recenzja
Specjaliści od śmierci
Roland Schulz czytał artykuły naukowe i te zamieszczane w gazetach. Rozmawiał z lekarzami medycyny paliatywnej i medycyny sądowej, personelem pielęgniarskim, profesorami medycyny paliatywnej, pracownikami hospicjów, domów pogrzebowych, lekarzami dokonującymi oględzin zwłok, organizatorami pożegnań zmarłych czy osobami pomagającymi w żałobie.
Uczestniczył w pogrzebach, odwiedzał krematoria i hale pożegnań, obserwował oględziny zwłok, towarzyszył pracownikom Urzędu Stanu Cywilnego. Ich tożsamość pozostaje anonimowa. Dzięki tym rozmowom zdobył wiedzę dotyczącą właściwie wszystkich zagadnień związanych z umieraniem i śmiercią.
Sprawdź również: „Jeszcze jeden oddech” Paul Kalanithi – recenzja
Bohaterem książki o umieraniu jesteś… Ty!
Ciekawy jest zabieg narracyjny, który dziennikarz zastosował. Otóż, bohaterem tej książki jesteś… Ty, Drogi Czytelniku. To do Ciebie zwraca się autor, przygotowując Cię na śmierć i towarzysząc krok po kroku w kolejnych jej etapach.
„Jak umieramy. Co powinniśmy wiedzieć o śmierci” to pozycja pozwalająca choć trochę oswoić się z umieraniem i śmiercią. Autor opowiada o tym, jak przebiega umieranie, jak zmienia się ciało w trakcie tego procesu i co z ciałem dzieje się na dalszych etapach. Opowiada o czynnościach wykonywanych m.in. przez lekarza dokonującego oględzin zwłok, pracownika domu pogrzebowego czy grabarzy. Z tej pozycji dowiesz się, jak wyglądają poszczególne procedury (wprawdzie niemieckie, ale liczne przypisy pomagają przenieść je na grunt polskich realiów).
Z tej książki dowiesz się m.in. jak zachowywać się w stosunku do osoby umierającej, czym różni się śmierć mózgowa od biologicznej, co dzieje się z ciałem podczas kremacji i jak warto się przygotować do własnego pogrzebu.
„Jak umieramy” to jedna z tych lektur, które powinien przeczytać każdy. Bo choć wizja śmierci może wydawać się nam odległa, to warto mieć świadomość tego, z czym się wiąże. W momencie próby wiedza ta może zdziałać wiele dobrego.
Źródło okładki: muza.com.pl