Najciekawsze kalendarze na 2021 rok
Dobry kalendarz musi mieć dużo miejsca na najśmielsze plany. Powinien też być poręczny i… ładny, by chęć do prowadzenia go nie zaniknęła wraz z noworocznymi postanowieniami. Na szczęście z naszymi…
Wojciech Drewniak i jego „Historia bez cenzury” powracają! Tym razem popularny youtuber i historyk bierze się za czasy „słusznie minione” i próbuje wytłumaczyć, dlaczego tak wielu z naszych rodziców i dziadków wciąż za nimi tęskni.
Czas czytania: 4 min
Nostalgia za minionymi czasami to trend powracający w niemal każdym obszarze naszego życia jak bumerang. Co parę lat (lub, jak to bywa w modzie, sezonów) jakaś dekada przeżywa renesans popularności, budząc tęsknotę u tych, którzy zdążyli przeżyć ją na własnej skórze i zazdrość u tych, którzy wspominać ją mogą tylko ze zdjęć, nagrań i książek.
O ile na Zachodzie druga połowa XX wieku w większości kojarzy się dobrze, z postępem ekonomicznym i społecznym, rozwojem technologii i ikonicznymi postaciami popkultury, tak w Polsce okres PRL-u do niedawna uznawany był za mroczny i smutny. Trend na nostalgię coraz częściej sprawia jednak, że i Polacy zaczynają z „utęsknieniem” patrzeć na czasy zwane „słusznie minionymi”. O tym, czy jest w tym jakiś sens, opowiada nowa książka Wojciecha Drewniaka, twórcy hitowej serii „Historia bez cenzury”. Piąty tom Drewniak poświęcił w całości właśnie okresowi PRL-u i znowu udowadnia, że o historii można pisać z humorem i lekkością.
Zobacz też: Najciekawsze książki o historii Polski
„Historia bez cenzury 5: I straszno, i śmieszno – PRL” to książka, która nie zastąpi młodemu człowiekowi podręcznika do historii. Drewniak, choć sam jest z zawodu historykiem, nie chce zastępować nauczycieli. W swoich książkach rozwija jednak pewne tematy, wspomina też o innych, które w podręcznikach traktowane są jako kilkuzdaniowe wzmianki, niewarte dłuższej uwagi.
„Historia bez cenzury 5” składa się z dziesięciu rozdziałów, a każdy z nich poświęcony jest innemu aspektowi życia w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Pierwsze dwa rozdziały dotyczą genezy przejęcia Polski przez komunistów, a także mrocznych dziejów początku PRL-u: cenzury i okresu zwanego stalinizmem.
Potem, jak to u Drewniaka zwykle bywa, atmosfera nieco się rozluźnia. W kolejnych rozdziałach autor porusza tematy zarówno bardzo poważne, jak choćby: odbudowę kraju po zniszczeniach wojennych, kwestie związane z aborcją (to dopiero aktualny temat!) czy działalność służb „(nie)bezpieczeństwa”. W książce nie zabrakło też jednak miejsca na tematy związane z lżejszymi aspektami codzienności w PRL-u. Drewniak pisze o popkulturowych fenomenach w kontekście życia za Żelazną Kurtyną (jak choćby o tym, dlaczego rock and roll miał w Polsce inną nazwę), motoryzacyjnych zdobyczach komunizmu czy okresie fałszywego prosperity za czasów rządów Edwarda Gierka.
Sprawdź także: Polska oczami cudzoziemców: 5 najciekawszych książek o naszym kraju zagranicznych autorów
Poza faktami historycznymi, datami (którymi Drewniak dysponuje oszczędnie, tylko tam, gdzie naprawdę uznaje to za konieczne), wielkim atutem tej książki jest spojrzenie na życie w okresie PRL-u oczami zwykłych ludzi. Autor „Historii bez cenzury 5” opisuje więc ich codzienne bolączki: puste półki w sklepach (i stojące do nich wielogodzinne kolejki, uznawane przez Drewniaka za fascynujące zjawisko socjologiczne!), talony na samochody czy sprzęt AGD, walkę o wczasy pod gruszą czy oglądanie jedynych dwóch kanałów telewizyjnych, przepełnionych propagandą i kłamstwami.
Wszystko to opisane jest oczywiście w sposób lekki, żartobliwy, ale przede wszystkim przystępny. Dzięki luźnemu językowi i odważnemu poczuciu humoru przekazywane przez Wojciecha Drewniaka informacje z łatwością zapadają nam w pamięć. W dodatku rozbudza to nasze zainteresowanie, by dowiedzieć się o danym zagadnieniu jeszcze więcej.
Lektura „Historii bez cenzury 5” może rozbudzić w nas pewnego rodzaju nostalgię za tym, co minęło. Wojciech Drewniak przekazuje jednak w swojej nowej książce garść konkretnych argumentów, które świadczą o tym, że okres PRL-u to naprawdę „czasy słusznie minione”.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu